Palenie
Postanowiłam założyć bloga. Czarno na białym piszę 1 dzień nie palę. Od dwóch miesięcy staram się rzucić, ale tylko przyjdę do pracy gotuje się we mnie patrzę na półkę z fajkami i już jestem na zewnątrz z od palonym papierosem. Zadowolona a już w połowie wypalonego fajka czuje obrzydzenie że jakie to w smaku jest ochydne, że znów dałam się nabrać sobie. I tak cała paczka idzie wroch aż do dnia kolejnego.
Ale nie dziś!
Dodaj komentarz